PKP Katowice. Pod 4 peronem jeszcze przed remontem.
PKP Katowice. Pod peronami.
_ 
PKP Katowice. Żelbetowe kielichy w hali głównej.
_
PKP Katowice. Żelbetowa architektura.
_ 
PKP Katowice. Żelbetowe kielichy od strony wschodniej.
_
PKP Katowice. Żelbetowe kielichy. Detal.
_
PKP Katowice. Żelbetowe kielichy.
_
PKP Katowice. Żelbetowe kielichy w hali głównej.
_
                            PKP Katowice. Żelbetowy kielich. Detal.
_
PKP Katowice. Żelbetowe kielichy w hali głównej.
_

PKP Katowice. Żelbetowe kielichy w hali głównej.

Architekturę dworca  zaprojektowali: Wacław Kłyszewski, Jerzy Mokrzyński, Eugeniusz Wierzbicki.  Konstrukcją zajął się Wacław Zalewski. Budynek otwarto 4 grudnia 1971 roku. 
Mówi się, że dworzec jest jednym z najlepszych przykładów żelbetowego brutalizmu, jaki kiedykolwiek został zbudowany na świecie. Surowa, chropowata uroda 16 żelbetowych kielichów rzeczywiście robi potężne, monumentalne wrażenie.To obiekt o bardzo trudnym charakterze. Tak jak całe Katowice i inne górnośląskie miasta nie kokietuje i nie wdzięczy się do nikogo. Mija sporo czasu, nim człowiek oswoi i zaakceptuje to piękno.
Właściciel dworca  w sposób karygodny przyczynił się do bardzo poważnych zaniedbań. Przez prawie 40 lat nie kwapił się do remontów, modernizacji i konserwacji jego architektury. Z biegiem lat kielichy pokrywały się wartwą śmierdzącego brudu, między nimi rozprzestrzeniał się śmieciowaty, prowizoryczny bazar. 
W efekcie najłatwiej dla PKP było pozbyć się tego balastu i sprzedać dworzec pewnej firmie z południa Europy by mogła z nim zrobić co zechce. Postanowiła zburzyć żelbetonowe kielichy i niby odbudować, w co szczerze wątpię. I tak zamieni dworzec w bezosobową salkę, będącą przedsionkiem gigantycznej galerii handlowej, która zajmie plac Szewczyka, przez szereg lat pełniącego rolę centrum komunikacji miejskiej. 
Osobiście uważam, że ta galeria jest zupełnie zbędna. Mamy już jedną. Wystarczy. Wolę, by plac Szewczyka  był nadal miejscem dla komunikacji i podniesiono jego standard do poziomu Europy XXI wieku. Chcę, żeby kielichy pozostały oryginalne, surowe, kanciaste, potężne, trudne, wymagające, nieśliczne itd... Przecież można o nie zadbać. 
Na wszelki wypadek fotografuję obecną architekturę dworca by jak najlepiej pozostała w mojej pamięci. Niestety, przy okazji zapamiętam stan potwornego zaniedbania. Mam jednak cichą nadzieję, że inwestorowi się nie uda ten cały cyrk uszczęśliwiania na siłę jakimś komercyjnym  gniotem.