miszmasz fotograficzny
hmm... 1 czewca festynowy?
Festynowo coś koło mnie ostatnio. A to chyba przedłużenie Dnia Dziecka, bo tygrys pojawił się 3-go w piątek.
oj, nie znosze, nie znosze atmosfery fety.... a Ty jak ksiazniczka pstrykasz ostatnio z wiezy ;)
;-)A dzisiaj rano po siódmej strzeliłam parę zdjęć na ulicy! Juhu!
hmm... 1 czewca festynowy?
OdpowiedzUsuńFestynowo coś koło mnie ostatnio. A to chyba przedłużenie Dnia Dziecka, bo tygrys pojawił się 3-go w piątek.
OdpowiedzUsuńoj, nie znosze, nie znosze atmosfery fety....
OdpowiedzUsuńa Ty jak ksiazniczka pstrykasz ostatnio z wiezy ;)
;-)
OdpowiedzUsuńA dzisiaj rano po siódmej strzeliłam parę zdjęć na ulicy! Juhu!