Ewentualnie Wenus z Pszczyny.

4 komentarze:

  1. fantastyczna seria. chce, upominam sie o wiecej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. :-)
    tym samym zobligowałaś mnie do poszukiwań świętych w regionie ;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. super!
    moze jak nie zapomne to sie dolacze:) proponuje folkowa robocza nazwe:
    tropami swietych polskich ;)

    OdpowiedzUsuń